Junior zdobywa 3 punkty w Zakrzewie
I liga wojewódzka 13 października udaliśmy się do Zakrzewa, by zmierzyć się z Koroną zajmującą trzecią pozycję w tabeli, po której szczerze mówiąc spodziewaliśmy się nieco więcej.
Korona Zakrzewo – Kotwica Kórnik 1 – 4
Bramki: Tymek Gabski – 19 min.; 54 min. Filip Soroko – 37 min. sam. – 44 min. (po rzucie rożnym)
Do meczu przystąpiliśmy bardzo skoncentrowani i zmotywowani, co widać było od pierwszych minut spotkania. Szybko doskakiwaliśmy do rywala utrudniając mu rozgrywanie piłki, natomiast w ofensywie mądrze rozgrywaliśmy piłkę w środku rozrzucając ją to na lewe lub prawe skrzydło. Z minuty na minutę gospodarze zaczęli się gubić, a my nabieraliśmy wiatru w żagle tworząc kilka niezłych okazji do zdobycia gola. W 19 minucie po akcji lewą stroną nasz kapitan Kamil Owczarzak został sfaulowany w polu karnym i sędzia był zmuszony podyktować jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Tymek Gabski. Dalsza część spotkania to cały czas nasza przewaga. W 37 minucie po jednym z kolejnych ataków skrzydłem Wiktor Giczela dośrodkował płasko w pole karne, a tam Filip Soroko nie dał szans na obronę bramkarzowi Korony. Prowadząc dwiema bramkami w dalszym ciągu kontrolowaliśmy grę, a pod koniec pierwszej połowy w 44 minucie Filip Soroko z rzutu rożnego dośrodkował piłkę w pole karne i na nieszczęście dla gospodarzy zawodnik z nr 7 wpakował piłkę do swojej bramki, tym samym 3:0 dla Kotwicy.
W drugiej połowie podrażniona Korona ruszyła na nas zdecydowanie co spowodowało, iż pierwszych minutach drugiej odsłony pogubiliśmy się trochę w obronie i niestety straciliśmy bramkę. To było jednak wszystko na co było tego dnia stać zespół gospodarzy. Nasza odpowiedź była szybka, w 54 minucie Maciej Kaczmarkiewicz mijając z piłką obrońcę Korony został przez niego sfaulowany w polu karnym i sędzia po raz drugi w tym meczu wskazał na „wapno”. Jedenastkę ponownie pewnie wykorzystał Tymek Gabski – to jego 5 bramka w sezonie !!! W dalszej części gry cały czas kontrolowaliśmy grę, nie popełnialiśmy błędów w defensywie, natomiast w ofensywie raz po raz nękaliśmy Koronę atakami ze skrzydeł, bądź strzałami z zza pola karnego. W końcówce meczu Maciej Puk mógł podwyższyć na 5:1, ale niestety nie trafił w światło bramki.
Wygraliśmy zasłużenie utrzymując pozycję lidera rozgrywek. Brawa dla całego zespołu za bardzo dobry mecz.
Skład:
Jan Kaźmierczak
Wiktor Giczela
Marcel Słomiński
Tymek Gabski
Kamil Owczarzak
Filip Soroko
Jakub Kozłowski (do 80 min.)
Mikołaj Łoniewski (do 88 min.)
Franek Maciejewski (do 75 min.)
Maciej Kaczmarkiewicz (do 78 min.)
Robert Jencz ( do 59 min.)
Ławka:
Maciej Puk (od 59 min.)
Bartek Jankowski ( od 78 min.)
Adam Wawrzynowicz ( od 75 min.)
Krzysztof Maślanka ( od 80 min.)
Dominik Filipiak ( od 88 min.)