Seniorki zaliczyły falstart
Seniorki w sobotę rozpoczęły rozgrywki II ligi kobiet. W pierwszej kolejce przyszło zmierzyć się z Akademią Piłkarską LG. Niestety doznały sromotnej przegranej 0:7 (0:4) !
Jak to bywa w Gdańsku, nie przywitało nas ładne boisko. Wiadomym jest, że obie drużyny grały na tej samej murawie jednak zawsze wiemy, że przyjezdni mają „gorzej”. O wyprowadzeniu piłki z obrony mogliśmy tylko pomarzyć. Dużo niedokładności z naszej strony i słabe podania wykorzystały przeciwniczki i wbiły Kotwicy aż 7 bramek! Jednak po pierwszych 10 minutach meczu nikt nie spodziewał się takiego wyniku! Wręcz przeciwnie, jeśli ktoś widziałby tylko ten kawałek spotkania powiedziałby w ciemno „Kotwica wygra i to sporo”. Ale stało się inaczej. Jak mawia stare porzekadło – niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Zarówno kibice, jak i sztaby szkoleniowe obu drużyn, mogli naliczyć około 10 stuprocentowych sytuacji strzeleckich dla drużyny z Kórnika. Natomiast gospodynie oddały 7 strzałów, a każdy z nich zakończył się bramką. Oprócz braku skuteczności, zauważyć się dało, iż piętą achillesową Kotwicy jest obrona przy stałych fragmentach gry. Dziewczyny straciły w ten sposób aż trzy bramki…
Bez wątpienia rozpoczęłyśmy ten sezon zupełnie nie tak, jak zamierzałyśmy. Nie pozostaje nam nic innego, jak wyciągnąć wnioski, ponownie uwierzyć w siebie i szybko się podnieść –powiedziała po meczu Martyna Dura.
„Jestem w lekkim szoku, ponieważ nie przeżyłem jeszcze takiego meczu gdzie ma się przewagę a ostatecznie przegrywa siedmioma bramkami. Zawiodła przede wszystkim skuteczność. Ten mecz mógłby się wtedy zakończyć nawet wynikiem 10:10. Mam nadzieję, że ten mecz otworzył oczy moim zawodniczkom i dał do zrozumienia, że to nie będzie łatwy sezon” – mówił Trener Jankowiak po meczu.
Skład: Godlewska – Chojnacka, Nawrot, Grzybkowska (Dura), Jedraszyk (Plewa) – Weber (Królak), Jaskuła-Ladniak (Szprync), Sikora, Boguszyńska ( Joppek) – Cerajewska (Zielińska)
Wypowiedzi pomeczowe Trenera Akademii oraz Pani kapitan z Gdańska:
Dawid Głodek, Trener APLG powiedział natomiast: „Bardzo obawialiśmy się tego meczu, wiedząc, że drużyna Kotwicy to bardzo dobry zespół. Było to widać w pierwszym kwadransie, kiedy to dziewczyny z Kórnika miały znaczącą przewagę. Później mecz się wyrównał, a pierwsza bramka wprowadziła sporo spokoju w nasze poczynania.
Wczorajszy trening poświęciliśmy na ćwiczenie stałych fragmentów, co przyniosło dziś efekt w postaci trzech bramek zdobytych po rzutach wolnych. Gratuluję moim zawodniczkom, które wykorzystały praktycznie 100% okazji.” (źródło tylkokobiecyfutbol.pl)
Agata Kuczyńska -kapitan zespołu APLG: Mecz na rozpoczęcie rundy nie należał do najłatwiejszych, spodziewaliśmy się twardej walki i tak też było. Pierwsze minuty zespół Kotwicy mocno zepchnął nas do obrony, ale udało nam się opanować sytuację i to my w kolejnych minutach dominowałyśmy na boisku. Ciezki rywal, w poprzednim sezonie straciliśmy w dwumeczu dużo bramek, na szczęście wyciągnełyśmy wnioski i zaczynamy rozgrywki meczem na zero z tyłu. Oczywiście Kotwica miała swoje okazje, ale na słowa uznania zasługuje nasza bramkarka. (źródło tylkokobiecyfutbol.pl)