Punkt wywalczony w doliczonym czasie gry
Wtorkowe spotkanie trzymało w napięciu do samego końca. Nielba przystępowała do tego meczu mając na koncie trzy punkty (2:0 ze Spartą i 0:4 z Lubuszaninem), a Kotwica rozegrała tylko jedno spotkanie (0:3 z Mieszkiem), bowiem zaplanowany na sobotę mecz z Tarnovią się nie odbył ze względu na ulewę i zalane boisko w Kórniku.
Spotkanie rozpoczęło się po naszej myśli, bowiem już w 5 minucie dośrodkowanie Wąsowicza na bramkę zamienił Michał Nowak. Nielba dążyła do wyrównania i cel osiągnęła w 25 minucie po strzale Rafała Leśniewskiego. Gospodarze mieli nieco więcej z gry, ale do przerwy było 1:1.
Druga odsłona rozpoczęła się fatalnie dla Kotwicy. W 50 minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został bowiem Dawid Lisek. Trener Nawrot zdjął z boiska Wieśko i wprowadził Lebiotkowskiego. Kwadrans później Nielba wykorzystała grę w liczebnej przewadze i zdobyła gola dającego jej prowadzenie, a do siatki ponownie trafił Leśniewski. Kotwica nie dawała jednak za wygraną i mimo iż miała jednego zawodnika mniej starała się wyrównać. Strzały Stańczyka, czy Giczeli nie znajdowały jednak drogi do bramki. Gospodarze także mieli swoje okazje by „skończyć mecz” i „zgasić przysłowiowe światło”, ale zabrakło im wykończenia. Zemściło się to w 95 minucie, kiedy w ostatniej akcji meczu, po dośrodkowaniu w pole karne Bordycha wyrównującą bramkę zdobył Aleksander Giczela.
źródło: Maciej Fujak – Fujigol.pl
NIELBA Wągrowiec – KOTWICA Kórnik – 2:2 (1:1)
bramki: M.Nowak (6 min.), A.Giczela (90+5 min.)
KOTWICA: A.Biba – P.Przybyłek, D.Lisek, K.Skiba, B.Olejniczak (72′ A.Rogowski), P.Bordych, P.Ciesielski, M.Nowak (60′ A.Giczela), D.Wąsowicz (46′ M.Maśliński), B.Wieśko, M.Stańczyk.