Żaki rozpoczęły zmagania w „Oranje Liga na +”.
W dniu 13.04.2014r. zainaugurowała swoje zmagania „Oranje Liga na +”
W dzisiejszym turnieju mieliśmy do dyspozycji jedynie 5-ciu zawodników:
– Bartka Koterbę
– Borysa Piętkę
– Krzysia Plaszczaka
– Dawida Szymaniaka
– Filipa Wittmanna
Choć na boisku powinno znajdować się 7-miu zawodników z jednego zespołu, to drużyny przeciwne zgodziły się wystawić przeciwko nam 5-ciu młodych piłkarzy w polu, a dodatkowo wypożyczały nam swoich bramkarzy, podczas gdy nie rozgrywali swojego meczu. Dziękujemy za wyrozumiałość trenerów i za zaangażowanie w naszą grę golkiperów: Kuby z Oranje, Igora z UKS-u Śrem oraz Kuby z Lotnika.
Kotwica 2 – 0 Lotnik
W naszym inauguracyjnym spotkaniu z Lotnikiem Poznań, chłopcy grali nieco chaotycznie, ale mieli wyraźną przewagę. Trzeba jednak pochwalić naszych zawodników za to, że wykonali założenia jakie trenerzy nakreślili im przed meczem i być może instynktownie, ale skutecznie zawężali pole gry. Pierwszą tego dnia bramkę dla Kotwicy Kórnik zdobył fantastycznym strzałem pod poprzeczkę Borys Piętka, a wynik meczu ustalił Krzysiu Plaszczak.
Oranje 11 – 0 Kotwica
Od razu po rywalizacji z Lotnikiem zmierzyliśmy się z Oranje. Niestety, po dobrym początku i nieco przypadkowych bramkach gospodarzy turnieju na 1:0 i 2:0, nasi chłopcy totalnie opadli z sił pod koniec pierwszej połowy. Choć mieliśmy kilka sytuacji do strzelenia gola, to w tym meczu tylko zespół w pomarańczowych strojach trafiał do siatki.
Kotwica 6 – 0 UKS Śrem
Po kilku meczach przerwy, wypoczęci przystąpiliśmy do gry z UKS-em Śrem. Niemal od samego początku dominowaliśmy w tym spotkaniu i potrafiliśmy udokumentować to bramkami. Pierwsze dwa gole zdobył Krzysiu Plaszczak. Hattrickiem popisał się Filip Wittmann podwyższając wynik meczu na 3:0, 5:0 i 6:0. Na 4:0 trafił nasz najlepszy tego dnia zawodnik – ofensywnie usposobiony obrońca Borys Piętka.
Na słowa uznania zasługują również Bartek Koterba i Dawid Szymaniak, którzy mimo iż nie strzelili dziś bramki to wykazali się wielkim zaangażowaniem i zostawili serce na boisku.
Szczególne podziękowania należą się rodzicom, którzy w ostatniej chwili przeorganizowali swoje niedzielne plany i przywieźli, a następnie dopingowali naszych zawodników podczas gry.
Chcielibyśmy także podziękować panu Jarosławowi Plaszczakowi, że zgodził się zostać kierownikiem zespołu Kotwicy Kórnik 2005 i młodsi i pomóc nam trenerom
w sprawach organizacyjnych drużyny.